SCHAUB O WALCE Z 'CRO-COPEM'
Jedną z głównych walk wieczoru dzisiejszej gali UFC 128 będzie potyczka w wadze ciężkiej pomiędzy schodzącą już powoli gwiazdą światowego MMA - Mirko "Cro-Copem" Filipovicem (27-8-2), a robiącym ogromne postępy Brendanem Schaubem (7-1). Efektowny styl obu wojowników oraz przywiązanie do walki w stójce niemal gwarantuje nam nokaut w tym pojedynku i ciężkie ciosy.
- Jestem trochę innym typem zawodnika niż jego ostatni rywale i chyba dlatego właśnie Dana White zorganizował nam wspólną walkę. Kluczem do zwycięstwa nad Filipovicem będzie agresja, co pokazał już kiedyś jako pierwszy Fedor Emelianenko. Stanę naprzeciw niego twarzą w twarz, bo taki jest właśnie mój styl. Ostatnia potyczka Filipovica z Frankiem Mirem była nudna, jednak było to spowodowane postawą tego drugiego. Mirko jest bowiem typem kontrującego zawodnika i jeśli się go nie zaatakuje, wówczas walka robi się nudna. Ja jestem gotowy na podjęcie prawdziwej walki. Wszystko zakończy się przed czasem, nokautem bądź poddaniem. Nie wiem jak krótko wszystko potrwa, lecz z całą pewnością nie zobaczymy pełnych trzech rund - uważa Schaub.