ALISTAIR OVEREEM: 'FEDOR PRZEGRAŁ PRZEZ M-1!'
Kolejną teorię porażki Fedora Emelianenki (31-3) wysuwa Alistair Overeem (34-11). Tym razem możemy się dowiedzieć, że to wina M-1, która stoi za popularnym "Ostatnim Carem". Jak mówi "Reem" z tą firmą nie da się współpracować, gdyż oni nie szanują swoich pracowników. Można dodać, że przed rozpoczęciem Grand Prix w wadze ciężkiej, prezydent M-1 Vadim Finkelchten zażądał testów antydopingowych u zawodników, aby upewnić się, że jego fighter będzie walczył na najwyższym poziomie. Josh Barnett oraz Antonio Silva oblali kiedyś testy, jednak wiele osób przypuszcza, że Vadim miał na myśli Overeema. Poniżej prezentujemy wypowiedź mistrza Strikeforce w dywizji ciężkiej.- Mówiłem to już wiele razy, M-1 chce przede wszystkim zwrócić na siebie uwagę i oni doskonale wiedzą, że będą w centrum uwagi tylko wtedy, gdy będą mówić zupełnie głupie rzeczy, więc postanowili robić szalone rzeczy, aby o nich mówiono. Osobiście wierzę, że Fedor przegrał przez złe prowadzenie M-1. Słyszałem wiele rzeczy na temat tego, co oni robią swoim pracownikom. Oni używają Fedora, aby dostać to co chcą. Jak ty komuś, tak on tobie i dlatego Fedor przegrał. Ja naprawdę lubię Fedora i miałem mieszane uczucia kiedy odniósł porażkę. Z jednej strony chciałbym, aby Emelianenko znalazł się w półfinale turnieju, z drugiej natomiast cieszę się, że nie wezmę udziału w gali, którą współtworzy M-1 - powiedział Alistair Overeem.
