60 SEKUND Z MAĆKIEM GÓRSKIM
Kolejnym zawodnikiem, który zgodził się odpowiedzieć na pytania z naszego cyklu "60 sekund z...." jest zawodnik federacji KSW, Maciek Górski (10-4). Wywiad z "Highlanderem" jest bardzo ciekawy, a sam zawodnik opowiada w nim między innymi o zakończeniu kariery zawodowej.- Pierwsze sportowe wspomnienie?Maciek Górski: Brat zapalajacy znicz na święto sportu w naszej podstawówce. Był najlepszy i nadal jest, a ja bylem z niego bardzo dumny! Wtedy sobie wymarzyłem, że też bym tak chciał zostać kiedyś mistrzem. Może kiedyś mi się to uda...
- Co jest twoim motorem napędowym?MG: Motywacja - nie ma większej siły, która Cię może napędzać. Jeśli masz dobrą motywację to często jest pod górę i nie tak jak sobie wymarzyłeś, ale musi się udać! - Ulubione ćwiczenie z sali treningowej?MG: Poznawanie nowych technik, czyli ta szkoleniowo-techniczna część treningu.- Najlepsza walka, którą widziałeś ostatnio?MG: Nie oglądam walk, których nie muszę. Oglądam tylko te z moim kolejnym przeciwnikiem i to nie za wiele, ale ostatnio widziałem na KSW Extra 2 dobry pojedynek "Kornika" - zupełnie inny, niż pozostałe jego starcia. Naprawdę dobra walka!- Twój posiłek przed walką?MG: Taki obiad jak co dzień, czyli kurczak z warzywami.- Co robisz żeby się zrelaksować po treningu?MG: Nigdy się nie relaksowałem jakoś szczególnie po treningach, ale kiedy jestem mocno zmęczony, to lubię pójść do sauny.- Ostatnia czynność przed walką?MG: Wkładam szczękę na ringu, słucham sędziego i przybijam piątkę z przeciwnikiem, który miał honor wyjść do walki.- Jak trenujesz pomiędzy walkami?MG: Oj to skomplikowane! Generalnie trenuję też inne sporty walki i bardzo dużo wtedy pływam, biegam (troszkę, a może zupełnie inaczej, niż jak się przygotowuje do walki), robię rożne dziwne treningi (na przykład strzelam).- Typowe śniadanie?MG: Kawa.
- Jaka jest twoja najlepsza cecha charakteru, a jaka najgorsza?MG: Moim subiektywnym zdaniem to czasem zbyt naiwnie ufam ludziom - to najgorsza, a najlepszą jest upór, gdyż jak sobie coś wymyślę to dążę do tego (a staram się wymyślać fajne rzeczy)!- Jakiej muzyki słuchasz?MG: Bardzo rożnej, ponieważ nie mam ulubionego gatunku - lubię dobrą muzykę, ale jakimś tam znawcą to nie jestem.- Ostatnia książka jaką przeczytałeś?MG: Czytam dwie: "Encyklopedia noży", ponieważ zbieram i jedną taką związaną z moimi sprawami zawodowymi.- Ulubiony film?MG: Generalnie to oglądam, dość może nietypowo, mnóstwo filmów dokumentalno- historycznych, bo mnie to interesuje. Poza tym, ostatnio wałkujemy w domu z Zosią obie części "Killera", ponieważ jest to nasz ulubiony zestaw. - Jakim autem jeździsz?MG: Nie posiadam auta, bo nie stać mnie na nie (to nie żart).- Gdzie trenujesz?MG: Głównie w "Copacabanie" i dwóch fitness clubach - "Pure" i "Everybody" w Warszawie. - Jak wygląda twój codzienny trening?MG: Nie udzielam szczegółowych informacji na temat moich treningów - chcesz zobaczyć? Wpadnij!- Jakie suplementy stosujesz?MG: Tylko dozwolone, ale nie wiem czy mój sok z gumijagód jest dozwolony, czy nie? Chyba spoko! - Jeżeli nie wybrałbyś sportów walki, to kim chciałbyś być?MG: Widzisz, to taka śmieszna sytuacja, bo ja raczej jestem tym kim chcialem być i robię zawodowo poza sportem fajne rzeczy, które mnie interesują i coraz częściej z kilku powodów myślę o zakończeniu tzw. kariery sportowej - pieniądze z tego żadne, trzeba się nazapier****ć, kosztuje to dużo zdrowia, którego nikt Ci nie wróci Walczę dla największej federacji w Europie, pokazują to w telewizji na żywo i to prime time, a mnie nadal nie stać na samochód?! Czasem się zastanawiam po co mi to wszystko! Owszem, spotkałem fajnych ludzi, bardzo dużo ciekawych postaci, ale przed karierą MMA też ich spotykałem i poznawałem! Mocno w tym co robię, związanych ze sportem, jest grupa ludzi, która mnie wspiera i widzi jeszcze jakąś szansę, że coś z tego będzie - dziękuję chłopakom: Piotrkowi, Michałowi Garnysowi, Kubie, "Jurasowi" i jeszcze paru innym osobom! Żebyśmy też mieli jasność i odcięli spekulacje - to co piszę nie jest podyktowane zmianą mojej sytuacji rodzinnej, czyli narodzin naszej kochanej córeczki Lilianki, czy wypaleniem jako zawodnik! Nie! Wręcz przeciwnie, ja chcę walczyć! Jak ostatnio powiedział Marcin Różalski: "Ja jestem taką małpeczką, która występuje za nagrody i za swoje występy chcę adekwatną nagrodę, jeśli nie, nie będę występował. - Ostatnie miejsce w którym byłeś na wakacjach?MG: Nie pamiętam kiedy byłem na wakacjach!- Ulubiona drużyna, lub sportowiec?MG: Nie mam.
- Aktualnie najlepszy zawodnik MMA według Ciebie?MG: Nie znam się zbytnio na MMA, ale... Machida ma fajny styl i chyba skuteczny! Podoba mi sie jak używa karate w swoich walkach.
Rozmawiał: Kuba Walkowiak