SILVA NOKAUTUJE BELFORTA I TYM SAMYM PRZEDŁUŻA SWOJE PANOWANIE W WADZE ŚREDNIEJ
Dodano: 6 lutego 2011 06:25
Autor: Kuba Walkowiak, Informacja własna
Zdjęcie: Obraz własny
Wynik pojedynku...
Masa fanów MMA czekała godzinami na walkę wieczoru gali UFC 126, gdyż zmierzyli się w niej niekwestionowany mistrz wagi średniej Anderson Silva (28-4) i pretendent Vitor Belfort (19-9). Było warto, gdyż popularny "Pająk" już w pierwszej rundzie niesamowitym kopnięciem na głowę powalił Belforta na matę i sędzia został zmuszony przerwać pojedynek.Jednak od początku pierwszej rundy nic nie zapowiadało takiego biegu wydarzeń, ponieważ zawodnicy walczyli raczej zachowawczo, a liczba oddawanych ciosów była znikoma i co więcej, wyprowadzał jego głównie Vitor. Niesamowite jest to, że Anderson obronił trofeum już po raz ósmy i nie widać kresu jego niesamowitego wyczynu.
Kalendarz imprez
Reklama