ROZTERKI EFRAINA ESCUDERO

Dodano: 4 lutego 2011 19:36
ROZTERKI EFRAINA ESCUDERO
Bartosz Sobczak, Fight Card
FEN / Łukasz Krusiński
O Efrainie z przymróżeniem oka...

Zwycięzca ósmej edycji The Ultimate Fightera systematycznie wpada w tarapaty. Tym razem Efrain Escudero (15-2) zastanawia się nad swoją przyszłością. Tuż po zwolnieniu z UFC, Escudero związał się kontraktem z organizacją Shine Fights, jednak jakiś czas po podpisaniu umów z kilkoma znanymi zawodnikami prezydent Jason Chambers oraz "matchmaker" Santino DeFranco zrezygnowali z pracy w SF. Efrain został więc na lodzie, lecz szybko zorganizował sobie dwie kolejne walki. Pierwszą ze słabym Alfredo Martinezem wygrał w pierwszej rundzie, dusząc rywala w zaledwie 74. sekundy. Drugi pojedynek stoczył z Jeremym Larsenem - był to zdecydowanie trudniejszy rywal, aczkolwiek z nim także niesforny zawodnik wygrał. Kolejnym problemem Efraina było dbanie o limit wagowy. Korzystniejsze dla zawodnika byłoby walczenie w kategorii do 70 kg, ponieważ już kilka razy zdarzało mu się nie zrzucić wagi. Ostatnie dwie walki prowadzone były w umówionym limicie do 75 kg, jednak żadna z większych organizacji nie prowadzi obecnie staromodnej kategorii lekkiej. Cóż na to nasz bohater? Postanowił zmienić otoczenie i zadbać o profesjonalne towarzystwo zarówno na macie, siłowni, czy też w życiu codziennym. Efrain trenuje obecnie z byłym mistrzem WEC Benem Hendersonem. Skorzystał także z okazji i dołączył do nowo powstałego teamu, który trenuje w Power MMA & Fitness GYM. Partnerami Escudero na treningach są Ryan Bader, Aaron Simpson czy też C.B. Dollaway. Zawodnik optymistycznie patrzy w przyszłość i twierdzi, że jest w stanie walczyć co miesiąc, byle tylko powrócić do UFC. Obecnie trwają rozmowy z Tachi Palace Fights, gdyż Escudero miałby zostać jednym z bohaterów najbliższej gali, która odbędzie się 18 lutego.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO