PAT BARRY WCIĄŻ KRYTYKUJE CRO COPA
Siedem miesięcy minęło od przegranej Pata Barry`ego (5-2) z Mirko Filipovicem (27-8-2) na UFC 115. Barry zdecydowanie dominował w pierwszej rundzie, jednak dwukrotnie uległ w dalszych odsłonach Chorwatowi. Pat zwolnił pod koniec trzeciej rundy, co Cro Cop wykorzystał i poddał swojego przeciwnika. Popularny "Get Hype" nie oszczędza na ciągłych słowach krytyki w kierunku swojego ostatniego rywala. Poniżej prezentujemy wypowiedź Pata Barry`ego.- Moja matka ciągle słyszy o tym gó**nie. Ludzie wciąż ją obrażają... To jest uczucie, którego od dłuższego czasu nie miałem. Powracając w pamięci do moich pojedynków w kickboxingu, zawsze chciałem być agresywny i przełamać coś w sobie. Nie wiem co to jest. Nie wiem co to mi dawało, jednak byłem bardzo zirytowany. Na przykład byłem ekstremalnie zirytowany i czułem, że muszę coś złamać... Każdego razu zmierzałem do tego. Nie ważne w co świat wierzy czy zobaczy. Podczas mojej ostatniej walki, położyłem wszystko na szali zwycięstwa. Zobaczyłem, że Joey Beltran (przyszły przeciwnik Pata) także podobnie się do mnie zachowuje. Jest to świetne uczucie, kiedy walczysz z gościem, który w starcie wkłada całe swoje serce, dokładnie jak ja! - powiedział Pat "Get Hype" Barry.