FEDOR PORÓWNUJE TURNIEJ STRIKEFORCE DO GRAND PRIX PRIDE
Legendarny zawodnik mieszanych sztuk walki, Fedor Emelianenko (31-2) porównał turnieje, w których brał lub będzie brał udział. Popularny "The Last Emperor" sądzi, że Strikeforce jest w stanie zrobić znacznie lepszy turniej od tego, który zorganizowała niegdyś organizacja Pride.- Wierzę, że ten turniej ma zawodników na odpowiednim poziomie i są oni jednymi z najsilniejszych oraz najbardziej znanych fighterów dywizji ciężkiej na świecie. Myślę więc, że Strikeforce World Grand Prix pod żadnym względem nie będzie gorszym od turnieju Pride, w którym brałem udział. Moim zdaniem będzie to bardzo dobra drabinka, o ile nie lepsza od Japońskiej. Nie myślę, że lata spędzone w Pride dały mi jakieś wskazówki dotyczące udziału w turniejach, jednak jest to rzecz bardzo cenna. Niemniej jednak, muszę bardzo mocno trenować do mojej najbliższej walki i zobaczymy co się stanie w klatce - powiedział Emelianenko.