CZY GOMI UJARZMI GUIDĘ?

Dodano: 30 grudnia 2010 20:40
CZY GOMI UJARZMI GUIDĘ?
Piotr Klinkosz, Bloody Elbow
Obraz własny
W pojedynku otwierającym główną kartę gali UFC 125 spotkają się były mistrz federacji PRIDE w wadze lekkiej Takanori Gomi (32-6-0-1, 1-1 UFC) i znakomity zapaśnik Clay Guida (27-11, 7-5 UFC).

W pojedynku otwierającym główną kartę gali UFC 125 spotkają się były mistrz federacji PRIDE w wadze lekkiej Takanori Gomi (32-6-0-1, 1-1 UFC) i znakomity zapaśnik Clay Guida (27-11, 7-5 UFC). W swoim ostatnim starciu Gomi brutalnie rozprawił się z solidnym Tysonem Griffinem nokautując go już w pierwszej rundzie. Debiut Japończyka w UFC był mniej udany, Takanori musiał uznać wyższość Kenny’ego Floriana, który zmusił go do odklepania w trzeciej rundzie ich pojedynku na UFC Fight Night 21.

Podczas gdy Gomi wciąż ma w Stanach wiele do udowodnienia to jego przeciwnik swoją markę w UFC wyrabia juz od pół dekady. Co prawda podczas swoich 12 walk we wspomnianej federacji, nie zdołał wywalczyć szczytowych pozycji w swojej kategorii wagowej, ale ostatnia passa zwycięstw, dobry kontakt z fanami i efektowny styl walki już wkrótce mogą dać mu upragnioną szansę walki o pas. Podczas ostatniej potyczki zmierzył się z asem Brazylijskiego Jiu-Jitsu, Rafaelem Dos Anjosem, którego pokonał w przekonującym stylu. Ta walka udowodniła nie tylko stały rozwój Claya, ale też potwierdziła, że decyzja o dołączeniu do obozu treningowego Grega Jacksona była słuszna i przyniosła Guidzie zasłużone profity. Umiejętności zapaśnicze Takanoriego to wciąż spora niewiadoma i wielu ludzi zastanawia się, czy są one wystarczające by walczyć o największe cele w UFC. Po walce z Kennym Florianem wielu fanów szydziło z Gomiego, twierdząc, że nie ma odpowiednich atutów by toczyć wyrównane boje z czołowymi zawodnikami swojej dywizji, jednak po szybkim nokaucie, którym poczęstował Griffina, wielu z nich postanowiło dać mu jeszcze jedną szansę. "The Fireball Kid", jak nazywany jest Gomi, nie jest już młodzikiem, niedawno skończył 32 lata i zdaje sobie sprawę, że to praktycznie jego ostatni dzwonek. Jeśli chce zdziałać coś w UFC nie może pozwolić już sobie na potknięcie. Jak na razie nie widać po nim oznak utraty formy, ale z wiekiem jego refleks i siła będą już tylko pikowały w dół i jeśli nie potraktuje Guidy poważnie może mieć spore problemy.

Fani zadają sobie też pytanie; jak styl Claya sprawdzi się przeciwko sile Gomiego? Trening z Gregiem Jacksonem pozytywnie wpłynął na wszystkie elementy walki, ale kibice zdają sobie sprawę, że jego walka w stójce wciąż pozostawia wiele do życzenia. Guida to typowy zapaśnik i właśnie w tym elemencie walki upatruje się jego największe szanse. Gomi posiada wszystkie atuty by zdewastować Guidę podczas ich walki. Część fanów pewnie się z tym nie zgadza, ale Gomi stosuje styl wręcz idealnie sprawdzający się przeciwko słabo boksującym zapaśnikom. Jego umiejętności parterowe są całkiem niezłe i umie się podpasować pod konkretnego przeciwnika, a potężne sierpy szybko i skutecznie kończą starcia. Możliwych jest wiele scenariuszy tej walki, ale stanowczo przeważają te, w których Gomi brutalnie nokautuje Guidę. Clay, będzie próbował zamęczyć Takanoriego bazując na swojej wytrzymałości i umiejętnościach zapaśniczych. Kto wyjdzie z tego starcia zwycięsko? Dowiemy się tego już wkrótce!

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO