60 SEKUND Z RAFAŁEM SIMONIDESEM
Prezentujemy Wam bardzo ciekawy i obszerny wywiad z Rafałem Simonidesem (30-5), jednym z najbardziej utytułowanych zawodników Muay Thai w Polsce oraz pierwszym Polakiem, który wywalczył sobie walkę przed Pałacem Królewskim na gali z okazji urodzin Króla Tajlandii
- Kiedy zacząłeś trenować Muay Thai?RS: Muaythai zacząłem trenować około 10 lat temu
- Ile już trenujesz?RS: Od zawsze interesuje się sportem, na pierwszy trening sztuk walki trafiłem mając 13 lat, trener od razu się mną zainteresował i tak już zostało
- Znasz jeszcze jakieś sztuki walki oprócz Muay Thai? RS: Muaythai stało się tym dominującym stylem
- Dlaczego akurat wybrałeś Boks Tajski a nie inną sztukę walki? RS: Muayhtai dzięki szerokiemu wachlarzowi technik daje poczucie swobody pozwala na różnorodne techniki, w pewnym sensie daje mi poczucie wolności umysłu i ciała
- Gdzie trenujesz?RS: W Tajlandii, gdzie w sumie przebywałem prawie 3 lata, moim klubem jest WMC CAMP SAMUI LAMAI GYM położonym na wyspie, w Polsce ćwiczę w różnych miejscach, w Krakowie gdzie mieszkam muszę wspomnieć o Raczadam Klub, gdzie jest paru zawodników , z którymi sparuje, często trenerami są tam Tajowie i jest wysoki poziom nauczania technik Muaythai. Jeżdżę również jako instruktor i zawodnik na różne obozy , zwłaszcza polubiłem obozy z klubem Warrior z Łodzi, gdzie panuje niezwykła atmosfera.
- Jak wspominasz swoje pierwsze treningi? RS: Cieszył mnie każdy ruch, odliczałem czas do treningu, powtarzałem techniki w nieskończoność, byłem szczęśliwy choć wtedy jeszcze nieświadomy jak ważną rolę dla mnie odegrają sztuki walki.
- Co myślisz o popularności Muay Thai w Polsce?RS: W Polsce Muaythai jest młodą dyscypliną i potrzebuje rozgłosu! Widowiskowość walk na ringu sprawia, że MT staje się coraz bardziej popularne. Sam staram się również propagować Muaythai organizując liczne seminaria w miastach w Polsce. Ostatnio udało mi się zaprezentować pokaz Muaythai w programie telewizyjnym „Ugotowani”, który ma bardzo dużą oglądalność.
- Czy satysfakcjonowała by cię praca trenera, czy jednak wolisz walczyć na ringu? RS: Realizuje swoje cele jako zawodnik i to jest na pierwszym miejscu, jednak mam na koncie epizody trenerskie, oraz posiadam stopień instruktora sportu Muaythai wydany przez Ministerstwo Sportu. W 2008 roku kiedy z powodu kontuzji musiałem zawiesić własną karierę sportową, podjąłem się zaszczytnej roli Trenera Kadry Narodowej Muaythai i poprowadziłem Reprezentację Polski na Mistrzostwa Świata w Korei. Zawodnicy zdobyli wówczas 7 medali, z niektórymi pozostaje w ciągłej przyjaźni.
- Co jest twoim motorem napędowym? RS: Marzenia!!! Walczę by je spełnić…
- Ulubione ćwiczenie z sali treningowej? RS: Sparing, chociaż z należytym zaangażowaniem podchodzę do każdego ćwiczenia.
- Co bardziej preferujesz w walce łokcie,kolana,nogi....? RS: Staram się być wszechstronny, chociaż niewątpliwie mówi się o moich łokciach, zdarzyło się parę razy, że promotorzy moich przeciwników sugerowali walkę bez łokci czyli z wykluczeniem tych technik.
- Ostatnia czynność przed walką? RS: Oddaje szacunek moim przodkom, walczyli w obronie Ojczyzny między innymi w Armii Krajowej u gen. Andersa czy w oddziale Platerówek! Proszę by dali mi siłę.
- Ulubiona potrawa?RS: Z kuchni tajskiej to Gan Kua Kai, zresztą ostatnio przyrządziłem ją we wspomnianym programie stacji TVN.
- Jaka jest twoja najlepsza cecha charakteru, a jaka najgorsza?RS: Można powiedzieć , że to perfekcjonizm, który bywa moją zaletą ale też i wadą.
- Co robisz żeby się zrelaksować po treningu? RS: W Tajlandii, np. masaż chociaż nie zawsze wiąże się to z odpoczynkiem.
- Jakiej muzyki słuchasz? RS: Raczej takiej muzyki , która pomaga mi się wyciszyć, jedną z ulubionych piosenek jest „Dni , których nie znamy” Marka Grechuty.
- Ostatnia książka jaką przeczytałeś?RS: „Ogień- Król Podhala”
- Ulubiony film? RS: Troja
- Jakim autem jeździsz? RS: Dotychczas sportowym czerwonym , jednak po kontuzji barku sprzedałem je, w Tajlandii natomiast wygrałem parę miesięcy temu Motor za walkę.
- Jak wygląda twój codzienny trening? RS: Mam parę schematów, opiszę ten poznany w Tajlandii: rozgrzewka, bieg, tarcze z trenerem, sparing zadaniowy, ćwiczenia na worku treningowym, brzuchy i rozciąganie.
- Najlepsza i najgorsza walka w twojej dotychczasowej karierze zawodowej? RS: Jest wiele walk z którymi mam pozytywne wspomnienia. Myślę że szczególną walką była ta na gali we Wrocławiu podczas meczu Polska- Białoruś gdzie moja walka była walką wieczoru i decydującą o wygranej ponieważ było 3:3. Podczas ostatniej rundy wypadł mi bark ze stawu ,jednak jakoś odruchowo udało mi się wstawić ramię i dokończyłem walkę .Polska- Białoruś 4:3!!!Jeśli chodzi o najgorszą walkę??Staram się by nawet jeśli przegram to i tak była to walka na poziomie! To chyba też walka na następnej gali we Wrocławiu Polska – Holandia, choć nie mam tu na myśli samej walki lecz raczej sytuację przed. Na jednym z treningów parę dni przed walką wypadł mi znowu bark ze stawu ,pamiętam wyszedłem z Sali i płakałem w szatni , byłem wobec tej kontuzji trochę bezradny, trener radził mi by przełożyć walkę, zwykłem jednak wywiązywać się z umów. Walkę przegrałem na punkty, chociaż pamiętam była ciężka dla nas obu, ponieważ jechaliśmy razem z moim przeciwnikiem w tej samej karetce do szpitala z rozciętymi łukami brwiowymi i dolegliwościami
- Jakie suplementy stosujesz?RS: Witaminy i zdrowa dieta, w zasadzie nie stosuje jakiś specjalistycznych odżywek
- Jeżeli nie wybrałbyś sportów walki, to kim chciałbyś być? RS: Byłbym piłkarzem ponieważ za młodu grałem w klubach, bardzo to lubiłem
- Ostatnie miejsce w którym byłeś na wakacjach? RS: Ostatnie wakacje spędziłem w Azji, pamiętam trafiłem do Tiger temple gdzie mnisi hodują tygrysy, miałem również spotkanie z krokodylem może nie był to znany z youtube „forfiter”J ale zawsze coś!
- Ulubiona drużyna, lub sportowiec? RS: Sportowiec to Adam Małysz ponieważ sprawiał, że miliony Polaków zasiadało zjednoczonych by przeżywać emocje jakich nam dostarczał wspaniałymi skokami.
- Plany na najbliższą przyszłość? RS: Kolejne starty!!!
Pozdrawiam internautów portalu sporty-walki.org oraz redakcję! Rafał Simonides
Rozmawiał: Marcin Polak