VALKYRIE 8 - WYNIKI

Dodano: 3 grudnia 2010 10:52
VALKYRIE 8 - WYNIKI
Ola Jurkowska, Informacja własna
Obraz własny
VALKYRIE 8 - WYNIKI

Ósma edycja Valkyrie obfitowała w ciekawe walki, nawet pomimo kontrowersyjnego rezultatu głównej walki wieczoru. 

Walka o pas wagi do 45 kgWalka Mei Yamaguchi (6-2-1) vs Kyoko Takabayashi (11-4-1) zakończyła się remisem.I tym razem, tak jak w lipcu 2009, wynik walki okazała się kontrowersyjny. Takabayashi świetnie broniła się przed sprowadzeniami. A nawet sama sprowadziła Mei na ziemię. Wygrywała też w stójce, chociaż ostanie walki Mei w shootboxingu znacząco poprawiły uderzane umiejętności Yamaguchi. Sędziowie zadecydowali jednak o remisie i tytuł został w rękach Mei Yamaguchi. 

Walka o pas w kategorii openRin Nakai (9-0-0) pokonała Mizuho Sato (6-5-0) przez TKO w rundzie pierwszej – decyzją lekarza. Runda zaczęła się kilkoma mocnymi uderzeniami Rin. Rin próbowała też sprowadzenia, ale Mizuho trzymała się mocno na nogach. Zaczęła się walka w klinczu, który praktycznie zdominował całą rundę. Po gongu lekarz, badając oko Sato, zadecydował, nie bez wyraźnych sprzeciwów, że Mizuho nie może kontynuować walki. Naho Sugiyama (3-0-0) pokonała Yasuko Tamada (12-5-3) decyzją. Zdecydowana wygrana Naho. To ona decydowała w jakim kierunku podążała walka. Zaliczyła dwa sprowadzenia - w pierwszej i drugiej rundzie. W trzeciej co prawda Tamada nie dała się rzucić na ziemię, ale tez nie stanowiła żadnego zagrożenia dla Naho w stójce. Megumi Morioka (2-1-0) pokonała Kimie Okada (0-4-1) przez decyzję. W połowie pierwszej rundy Megumi sprowadziła Kimie na ziemię, Kimie próbowała co prawda iść do balachy na nogę, jednak przy okazji została porządnie obita przez Moriokę. Niewiele brakowało, żeby sędzia przerwał walkę. W drugiej rundzie Morioka znów sprowadziła walkę do parteru. Tym razem jednak Okada przejęła inicjatywę i praktycznie całą rundę walczyła o balachę. Ostatecznie jenak nie udało jej się wyciągnąć techniki. W trzeciej rundzie powtórka z rundy pierwszej – sprowadzenie przez Megumi i GnP. Tak więc sędziowie nie mieli innego wyjścia jak tylko zadecydować o wygranej Morioki. Emi Fujino (9-4-0) pokonała Annę Saito (1-4-0) przez RNC w 24 sekundzie walki. Emi uderzeniami zagoniła Anne w narożnik, i dziewczyna trochę spanikowała i oddała plecy. Fujino wykorzystała sytuację, założyła mata leo i Anna odpłynęła w mgnieniu oka. Zaraz się jednak obudziła i nie zdając sobie sprawy z tego, że to już koniec, próbowała jeszcze kontynuować walkę .Ayame Miura(4-0-0) pokonała Mayumi Aoki (5-8-0) decyzją.Walka zaczęła się od kilku mocnych ciosów Miury, która po serii ciosów sprowadziła Aoki na ziemię. Aoki jednak dobrze broniła się przed jej ciosami. Aż w końcu walka wróciła do stójki. W drugiej rundzie to Aoki próbowała sprowadzenia, ale ostatecznie Miura wylądowała na górze. Straciła jednak pozycję i walka znów wróciła do stójki, gdzie nastąpiła dość wyrównana wymiana ciosów i kopnięć. W trzeciej rundzie udało się Miurze przycisnąć Aoki do klatki i sprowadzić ją na ziemię. Miura doszła do pół gardy i próbowała obijać Aoki. Tej jednak udało się wstać. I jak już obie wstały, to najwyraźniej zrobiły się bardzo ostrożne, bo tylko chodziły wokół siebie, i widać było, że żadna nie ma ochoty wyraźniej atakować. Chisa Yonezawa (1-3-0) pokonala Mikę Harigai (6-22-1) przez TKO w trzeciej rundzie. Dla Chisy było to pierwsze, skąd inąd, zasłużone zwycięstwo. A Harigai jedna przegrana w tą czy w tamtą chyba nie robi różnicy. Yonezawa wygrywała zarówno w pierwszej jak i w drugiej rundzie. W trzeciej sprowadziła Mikę na ziemię, weszła do dosiadu i stamtąd okładała Harigai przez blisko dwie minuty. W końcu sędzia zdecydował, że pora kończyć tę walkę  

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO