TARA LAROSA POKONAŁA TAKAYO HASHI
W tym tygodniu w kobiecym MMA same gwiazdy. No prawie. Zaczęło się już w środę na DAMMAGE FIGHT LEAGUE: THE BIG BANG
Tara LaRosa (19-2-0)pokonała Takayo Hashi (13-3-0) przez decyzję.Nie ukrywam, że bardzo się cieszyłam na tą walkę. Tara jest bez wątpienia jedną z moich ulubionych zawodniczek. A nie było jej w klatce już dawno, bo ostatnia jej walka to przegrana (po wyrównanej walce i przez niejednogłośną decyzję) z Roxanne Modafferi prawie pół roku temu.
Obie panie wolą walkę w parterze. Jednak Tara najwyraźniej wolała bardziej, bo to ona głównie starała się sprowadzić walkę na ziemię. Takayo, mimo całego swojego doświadczenia, dwa razy oddała plecy, co w trzeciej rundzie mogło się dla niej skończyć nieszczęśliwie. Gdyby nie gong, byś może walka skończyła by się wcześniej. Nie będę się rozpisywać, bo jak już mówiłam, dużo się działo w tym tygodniu. Jak ktoś jest ciekawy walki – można ją obejrzeć na youtubie.