MAIQUEL FALCAO SZCZĘŚLIWY, ZE SWOJEGO POTRÓJNEGO ZWYCIĘSTWA

Dodano: 24 listopada 2010 17:11
MAIQUEL FALCAO SZCZĘŚLIWY, ZE SWOJEGO POTRÓJNEGO ZWYCIĘSTWA
Kuba Walkowiak, Tatame
Obraz własny
Wywiad z Falcao

Maiquel Falcao (26-3) zaliczył znakomity debiut w UFC pokonując Geralda Harrisa (17-3) przez decyzję sędziów w minioną sobotę. W tym pojedynku doszło do bardzo kontrowensyjnej sytuacji, która była już opisywana na łamach naszego serwisu. Miała ona miejsce pod koniec pierwszej rundy - gdy Falcao zaczął dusić Harrisa zza pleców sędzia postanowił przerwać rundę uważając, że jej regulaminowy czas minął, choć tak naprawdę do jej zakończenia pozostawało jeszcze siedem sekund.- Czy podczas Twojego debiutu w UFC wszystko poszło zgodnie z planem?Maiquel Falcao: Najważniejsze było moje zwycięstwo, ale według planu miałem więcej uderzać w stójce . Według mnie to była dobra walka, lecz jednak powinienem więcej uderzać. Trenowałem bardzo zapasy, aby bronić się przed jego sprowadzeniami i dzięki Bogu to mi się udawało. W Chute Boxe ma mi kto pomagać w tym elemencie treningu.- Czy zaniepokoił Cię fakt, że sędzia popełnił poważny błąd kończąc wcześniej pierwszą rundę?MF: Nie bo Gerald powiedział mi wiele głupich rzeczy, między innymi liczył na łatwe pokonanie mnie, więc cieszył mnie fakt, że mogłem go za to w pewien sposób ukarać.

- On odklepał?MF: Trzykrotnie odklepał, ale to ukrył! Pierwszy raz mi się zdarzyło, że wygrałem z jakimś zawodnikiem trzy razy podczas jednej walki - niesamowite. Dwukrotnie odklepał w pierwszej rundzie i raz zdarzyło mu się to w trzeciej. - Jakie masz plany na przyszłość?MF: To jest bardzo skomplikowana kategoria wagowa i muszę jeszcze wiele nauczyć, lecz pierwszy krok już zrobiłem i wiem, że jestem na dobrej drodze.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO