GERALD HARRIS O TRENINGACH Z JACKSONEM I EVANSEM
Gerald "Hurricane" Harris (17-2) to zawodnik dywizji średniej w UFC, który w ostatnim czasie bardzo pozytywnie zaskakuje swoich fanów wygrywając wszystkie walki w organizacji Dana White'a przed czasem. Ostatni raz w klatce pojawił się na gali UFC 116, gdzie pokonał Dave'a Brancha (7-1) nokautując go w trzeciej rundzie pojedynku. Harris w niedawnym wywiadzie dla Fighters Only Magazine opowiedział o swoich treningach z Quintonem Jacksonem (30-8) i Rashadem Evansem (15-1-1).
- Na początku tak naprawdę nie trenowałem z Rashadem, ponieważ podczas sparowania z Jacksonem w tym samym czasie to jemu chciałem pomóc przed ich pojedynkiem. Powiedziałem Evansowi, że nie mogę się z nim przygotowywać, gdyż byłoby to nie fair. Czas płynął, aż nagle Quinton został kontuzjowany i potrzebowałem kogoś kto mi będzie pomagał w moich przygotowaniach, więc postanowiłem zadzwonić do Rashada, na którego zawsze mogłem liczyć. Gdy "Rampage" wyzdrowiał to stwierdziłem, że nie będę pomagał jemu do walki z Rashadem i Rashadowi do walki z Rampage, więc się dobrze zachowałem i dziś jesteśmy bardoz dobrymi przyjaciółmi. - powiedział "Hurricane".