MENAGER FEDORA ZAPRZECZA ROZMOWOM Z UFC
Od dłuższego czasu wielu ludzi spekuluje na temat przejścia Fedora Emelianenko (31-2) do największej federacji MMA na świecie, czyli Ultimate Fighting Championship. Dziś jego menager, Vadim Finkelstein postanowił zaprzeczyć tym pogłoskom, a dodatkowo wspomniał o tym, że Rosjanin najprawdopodobniej już w niedługim czasie przedłuży umowę z aktualnym pracodawcą jakim jest Strikeforce.
- To głupota, nie prowadzimy żadnych negocjacji z UFC, gdyż teraz uzgadniamy warunki nowego kontraktu, na mocy którego Fedor miałby wystąpić na kolejnych kilku galach Strikeforce. Chciałbym, aby on walczył z Lesnarem, Velasquezem i resztą, ale dlaczego mielibyśmy zaprzepaścić jego cały wysiłek i przenieść się do UFC, gdzie przecież nie urośnie znacznie jako fighter. Wracając do nowej umowy z aktualnym pracodawcą, to "The Last Emperor" jest gotowy na następne wyzwania, gdyż ma dopiero 34 lata i czuje się znakomicie - złożymy podpis pod ofertą następnych pieciu lub sześciu pojedynków. - powiedział Finkelstein.