FIJAŁKA PRZEGRAŁ, WYGRAŁ, A POTEM ZNÓW PRZEGRAŁ
Yoel Romero Palacio (2-0), srebrny medalista olimpijski w zapasach przez niemal całe trzy rundy całkowicie zdominował Michała Fijałkę (6-2). Był lepszy zarówno w stójce jak i parterze i praktycznie pozalow kickami Polak nie potrafił poważniej zagrozić Kubańczykowi reprezentującemu barwy Niemiec w kategorii półciężkiej, czyli do 93. kilogramów.
Sytuacja diametralnie zmieniła się na pół minuty przed końcem pojedynku, kiedy Palacio po kolejnym obaleniu zaatakował w parterze Michała kolanem. Walka została zastopowana, sędzia orzekł wygraną Fijałki przez dyskwalifikację, po czym po kilku minutach podczas oficjalnego ogłaszania werdyktu okazało się, że to jednak Kubańczyk wygrał przez poddanie.
Pozostał niesmak, bo sama walka stała na bardzo wysokim poziomie...