PUHAKKA DOŁĄCZYŁ DO GÓRSKIEGO
Dzisięć minut jednostronnej i schematycznej walki - tak w skrócie można opisać drugi półfinał pomiędzy Niko Puhakką (20-10) a Danny van Bergen (8-7-3).
Puhakka cały czas sprowadzał bezbronnego rywala do parteru, tam intensywnie pracował, a gdy sędzia "podnosił" rywalizację do góry, po chwili Fin znów robił swoje. Jedynym przełomem mógł się okazać prawy sierpowy Bergena z początku trzeciej minuty, po którym Niko aż przyklęknął. Zamroczony jednak zachował zimną krew i w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak, wszedł przeciwnikowi w nogi, obalił i dalej robił to co umie najlepiej. Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości i jednogłośnie opowiedzieli się za Puhakką, który tym samym dołączył do Maćka Górskiego w wielkim finale, rozegranym przy następnej edycji.