KOBIECA ŚRODA W MMA

A w tym tygodniu: Bez parteru można wygrać walkę MMA - złe zamiary Tannayi Hantelman - mało walk, mało walk, do pieczenia chleba.

 BELLATOR 25, czyli ciąg dalszy turnieju w wadze do 52 kg.Tym razem Zolia Frausto (8-1-0) pokonała Jessicę Pene (7-1-0) decyzją.

Słów kilka na temat tej walki. Kilka jedynie, bo nie było to najbardziej pasjonująca walka wszech czasów. Jedną istotną rzecz Zolia jednak pokazała. Mianowicie, dała argument tym, którzy twierdzą, że w dzisiejszych czasach parter jest nieodzownie potrzebny do wygrania walki. Tym razem Frausto wygrała umiejętnym unikaniem parteru i porządną stójką. Trochę tak jak robilł to kiedyś Mirko. No tylko, że Mirko robił to w dużo ciekawszy sposób.  

W półfinale Frausto zmierzy się z Jessicą Aguilar (9-3-0), która sześć ze swoich dziewiąeciu zwycięstw zawdzięcza poddaniom. Zobaczymy czy i tym razem uda się Zolii zostać w stójce. Bo jeśli nie... No cóż, przekonamy się najprawdopodobniej dopiero na Bellator 30, bo wskutek kontuzji, Zolia musi sobie odpuścić współzawodnictwo na kilka tygodni. WRECK MMA - BAD INTENTIONSTannaya Hantelman (2-2-0) pokonała Anna Barone (1-2-0) przez decyzję. (do 66 kg)[zdjęcie obok]

Na Wreck MMA w założeniu miała się też odbyć walka Shannon Ludlow vs Jenn 'Dexter' Ricker, jednak została odwołana. Również na ten weekend zaplanowana była walka Kristin "Barbie" Molina vs Amanda Lavoy na IFC 28. Walka niestety nie doszła do skutku. Najwyraźniej Kristin zrezygnowała w ostatniej chwili.Podsumowując – oj mało tych walk było w tym tygodniu.