LASHLEY POKONANY!!!
Niestety były zawodowy zapaśnik, Bobby Lashley przegrał wczoraj podczas gali Strikeforce: Houston z Chadem Griggsem. Jest to pierwsza porażka w karierze byłego gwiazdora WWE.
Pierwsza runda przebiegła tak jak można się było tego spodziewać: Lashley rzucał rywalem o matę i uderzał w parterze. Griggs stawiał opór, ale jednak nie udało mu się obronić przed zapaśnikiem. Pod koniec pierwszej rundzie Griggs trafił rywala, co spowodowało rozcięcie pod okiem zapaśnika.
W drugiej rundzie Bobby ponownie obalił rywala i zdobył nawet dosiad. Oczywiście ciosy nie spowodowały nokautu, a sędzia nakazał powrót do stójki. Na 33 sekundy przed końcem drugiej rundy Lashley ponownie próbuje obalać, ale Griggs tym razem sprawluje i uderza hammerfistem. Gong ratuje Lashleya, który nie wyszedł do 3. rundy
- Czuję się doskonale. To jak spełnienie marzeń. Przed walką może z 15 osób wierzyło, że wygram i była to wyłącznie moja rodzina - powiedział po walce szczęśliwy Griggs.