FEDOR NA ŻYWO W ORANGE SPORT!
W nocy z 26 na 27 czerwca o godz. 4:00 zapraszamy na absolutny hit - walkę w formule MMA legendarnego Fedora Emelianenki z Brazylijczykiem Fabricio Werdumem. Oprócz tego w środę, 23 czerwca i w sobotę, o godz. 20, w Orange sport info pokażemy film dokumentalny o Rosjaninie i zapytamy fachowców, skąd wziął się fenomen tego sportowca.Fedor Emelianenko (albo jak kto woli Fiodor Jemielianienko) to niekwestionowana gwiazda mieszanych sztuk walki, legenda tej dyscypliny. "The Last Emperor", bo tak nazywany jest w Stanach Zjednoczonych, to zawodnik jakiego bardzo brakuje m.in. wśród reprezentantów wagi ciężkiej w zawodowym pięściarstwie. Z ogromną charyzmą, niebanalny, na dodatek pokonany w MMA tylko raz, w początkowym okresie kariery. Emelianenko ma w dorobku tytuły mistrza świata wagi ciężkiej w sambo, WAMMA i nieistniejącej federacji Pride. Walczy w MMA raz, góra dwa razy w roku, a jego gaże - z uwzględnieniem wszystkich bonusów - wynoszą ostatnio prawie milion dolarów. W ringu jest tak szybki, zdecydowany i bezwzględny, że oskarżono go kiedyś o zamiłowanie do zbytniego okrucieństwa.- Okrucieństwo? To jakaś bzdura - tłumaczył. - Chcę, by moi kibice zawsze mogli oglądać jak najlepszą, prawdziwą walkę. I to właśnie staram się im zapewnić. Bójka to przecież nie pieszczoty.
Popularność Fedora i jego charakter bardzo imponują najważniejszym politykom w Rosji. W 2007 roku, w St.Petersburgu, odbyła się gala MMA Bodog Fight "Clash of The Nations", którą prezydent Rosji Władimir Putin obejrzał w towarzystwie premiera Włoch Silvio Berlusconiego i aktora Jeana-Clauda Van Damme'a. "The Last Emperor" pokonał wówczas Matta Lidlanda, a Władimir Putin ogłosił, że nie spotkał już dawno kogoś, kto tak bardzo by mu zaimponował.Gdy niedawno okazało się, że ostatni pojedynek Emelianenki z Brettem Rogersem w listopadzie 2009 roku obejrzało w Rosji i kilku postradzieckich republikach prawie 25 mln ludzi, mistrz otrzymał propozycję zrobienia politycznej kariery i startu w regionalnych prawyborach do Dumy oraz prezent w postaci niezwykle nowoczesnej hali, w której teraz trenuje. A Władimir Putin zaczął organizować bankiety na cześć Fedora.Emelianenko, pochodzący z miasta Rubieżne na Ukrainie, od najmłodszych lat uczony był twardości i odwagi. Po przenosinach do Starego Oskola, gdy Fedor miał 2 lata, jego rodzina wiodła skromne, ale i zdyscyplinowane życie. Ojciec Władimir, z zawodu spawacz, był bardzo wymagającym człowiekiem. To nie przypadek, że brat Fedora, Aleksander, także jest zawodnikiem mieszanych sztuk walki."The Last Emperor" ma za sobą służbę w rosyjskiej armii, gdzie był m.in. zatrudniony jako strażak, jedno nieudane małżeństwo (z Oksaną, z którą ma dziesięcioletnią córkę Maszę) oraz wiele lat niezwykle trudnego, wymagającego treningu.Jego specjalności to judo i sambo, jednak dzięki znakomitym trenerom i wielkiemu samozaparciu (jego pierwsi szkoleniowcy wspominają, że był zawsze bardzo ambitny i pracowity, gorzej natomiast było z jego siłą i sprawnością) doszedł do perfekcji w każdym praktycznie elemencie wyszkolenia, który niezbędny jest do odnoszenia zwycięstw w MMA. Ma piorunujące uderzenie, świetne kopnięcie, znakomicie radzi sobie w parterze. Długo można by wspominać jego kolejne, efektowne zwycięstwa.O tym, jaki Emelianenko jest naprawdę, najlepiej świadczy jego bój z Zulu, z 2005 roku. Zanim Brazylijczyk zdążył zorientować się w czym rzecz, został rozbity i sponiewierany. Wszystko trwało kilkadziesiąt sekund, a Rosjanin walczył wtedy z kontuzją dłoni, którą zresztą niebawem musiał zoperować.Prywatnie Fedor jest spokojnym i opanowanym człowiekiem. Nie przepada za podgrzewaniem atmosfery przed walkami. Nigdy nie wsławił się kontrowersyjnymi wypowiedziami, nie obraża rywali słowami. Wychodzi z założenia, że w tym sporcie najważniejsza jest mowa pięści.Nie lubi też, gdy ktoś próbuje zbytnio ingerować w jego życie prywatne. Z drugą żoną Mariną i dwuletnią córeczką Valisą tworzą szczęśliwą rodzinę.- Nie psują mnie ani pieniądze, ani sława. Jestem zwykłym człowiekiem, który robi w życiu to, co mu najlepiej wychodzi - mówi Emelianenko.27 czerwca, prócz Emalianenki, wystąpi również Cris Cyborg, prywatnie żona innego zawodnika MMA Evangelisty "Cyborga" Santosa, a na co dzień niezwykle waleczna dziewczyna. Dotychczas wygrała 8 walk, jedną przegrała, a część fachowców nazywa ją już teraz "Fedorem w spódnicy". Nie jest to komplement prawiony na wyrost.