WHITE WŚCIEKŁY NA SILVĘ
Podczas zakończonej właśnie gali UFC 112 Anderson Silva (26-4) powrócił po kontuzji i obronil tytuł w wadze średniej, ale już po raz drugi w trzech ostatnich walkach niemal zanudził publiczność swoim występem. Nie lada wściekł się więc prezydent UFC Dana White, tym bardziej, że gala odbyła się Abu Dhabi, czyli miejscu, gdzie na promocji White'owi zależało najbardziej.
"To było dla nas ważne wydarzenie i gala. Ostatnie trzy tygodnie mojego życia podporządkowałem temu wieczorowi, spotkałem się z niesamowitym przyjęciem i wsparciem tutejszych ludzi, dlatego jestem teraz zażenowany i po prostu jest mi wstyd. Czeka nas poważna rozmowa z Andersonem. Przecież on dziś walczył jak dupek przez te pięć rund. Muszę przeprosić wszystkich kibiców, bo czuję, że tak naprawdę powinniśmy zwrócić im pieniądze za bilety. Inne pojedynki były świetne, jednak ludzie przychodzą by zobaczyć główną walkę wieczoru i ją najbardziej zapamiętują" - skomentował występ Silvy jego pracodawca. White zauważył również, że "Pająk" potrafi się mobilizować wyłącznie na duże nazwiska i walki, może więc pojedynek o pas kategorii półciężkiej...