BRAULIO ESTIMA- WYWIAD
Braulio Estima już za dwa tygodnie wystąpi w mocno obsadzonym turnieju World Pro Jiu Jitsu Cup 2010, który odbędzie się w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Dhabi. Po zawodach w jiu jitsu Estima, zamierza stoczyć walkę w MMA. Tatame Magazine przeprowadziło wywiad z aktualnym mistrzem ADCC w wadze do 88 kg i Absolute.
Czego oczekujesz na World Jiu-Jitsu Championship w Abu Dhabi?Nie wiem sam, bo już dawno nie walczyłem w Gi. Będą bardzo mocni rywale, co może przysporzyć mi sporo nerwów. Jednak kocham jiu-jitsu i pokonanie ich będzie ekscytującym wyzwaniem.
W 2006 dzieliłeś podium z Pé de Chumbo, Barralem i Café. Tym razem, jeśli znowu zawalczysz w finale z Pé de Chumbo, podzielicie się pierwszym miejscem, czy będziecie walczyć?Nie no Pé de Chumbo miał bardzo trudną drogę do finału, walczył naprawdę ciężko, by dostać się do finału. Nie jestem pewien, czy będzie chciał znowu podzielić się pierwszym miejscem (śmiech). Jesteśmy jednak przyjaciółmi i wynik w Abu Dhabi tego nie zmieni.Wystąpisz w Absolute? Co zmieniłeś, by nie dać się zaskoczyć ponownie?Tak, zawsze walczę w absolute. W tym roku skupię się na tym, co umiem najlepiej. Idąc tą drogą nie powinienem popełnić żadnych błędów.
Tamten rok był najlepszym rokiem w twojej karierze? Co musi się przyudarzyć w tym, by był jeszcze lepszy? Poprawianie się z roku na rok jest zawsze bardzo trudne, ale ja zawsze chcę czerpać radośc z walk i dawać z siebie wszystko co najlepsze. Nie napinam się, by pobić swoje wyniki z zeszłego roku. Normalnie walczę i co ma się stać to się staje, krok po kroku. Zawsze skupiałem się na poprawie mojego jiu jitsu i to właśnie wyprowadziło mnie do tego położenia, w któym teraz jestem i nigdy nie zmienię zdania. Teraz skupiam się na MMA, i chcę walczyć w MMA trzy, lub cztery razy w tym roku. Kocham jiu jitsu i nie zostawię go za sobą. Nie chcę.A jak idą treningi pod MMA?Są bardzo ciężkie i skupiam się właściwie tylko na stójce, więc nie wyjdę jako jednowymiarowy zawodnik do klatki. Od strony fizycznej treningi są ciężkie i bolesne. Jestem rozdarty na kawałki (śmiech). Kiedy jestem we wtorek w domu, czekam z upragnieniem na sobotę. Jednak zdaje sobie sprawę, że przede mną jeszcze 4 dni morderczych treningów, zanim dostanę dzień wolnego. To smutne (śmiech). Ale to jest cena jaką płacą zawodnicy MMA. Jeśli to byłoby łatwe, to nie czułbym się wyjątkowy.Czy MMA nie sprawi, że poziom twojego jiu-jitsu spadnie?Kiedy właśnie przygotowuje się do zawodów w Abu Dhabi... Naprawdę ciężko trenuje, mam bardzo urozmaicone zajęcia. Ale przez 10 minut możesz poćwiczyć tylko niektóre elementy jiu jitsu. Ale niemożliwe jest zrobić wszystko, gdy masz przed sobą tylko jedną walkę MMA. Więc od kiedy zdecydowałem się na MMA, moim sposobem jest czuć się pewnie w walce i pokazać to co mam najlepsze w każdym momencie.
