TERERE ZAKŁADA GI PONOWNIE
Jeden z najlepszych zawodników jiu-jitsu, Fernando Terere przyciągnął tłumy na swoje pierwsze zajęcia po długiej przerwie. W końcu udało mu się zerwać z uzależnieniem, jednak jak sam mówi nie było to dla niego łatwe. Terere ponownie włożył Gi, tydzień po tym jak opuścił szpital. Razem ze swoim kuzynem, Leonardo Martinsem wrócili do trenowania. Jak mówi Terere walka z nałogiem jeszcze się nie skończyła, dopiero wykonał pierwszy krok:
"Teraz wszystko jest lepsze. Opuściłem szpital i już jestem z powrotem w Sao Paulo u kuzyna, zanim powrócę do domu, do Rio. Prowadzę wieczorne zajęcia, demonstruję różne pozycje. To było naprawdę bardzo trudne. Byłem uzależniony od cracku i byłem hospitalizowany przez cztery miesiące. Właśnie co zostałem wypisany i zmierzam do Rio, by zacząć wszystko od nowa. Nie mogę sobie pozwolić na to co wcześniej. Ludzie z Alliance bardzo mi pomogli. Fabio Gurgel zawsze chciał jak najlepiej dla mnie i mojego kuzyna. Ludzie związani z jiu-jitsu zawszę chcą tego co najlepsze dla siebie.
Kuzyn Terere, Leonardo Martins wie, że to dopiero początek w zmaganiu się z bardzo trudną misją. Jeszcze za wcześnie na świętowanie, jednak nadzieja i wiara jest ich największą siłą:
"Mam nadzieję, że się uda. Ciężka jest cokolwiek powiedzieć tak wcześnie, bo mamy tylko kilka dni by przeanalizować wszystko. Teraz jesteśmy razem, już widać pozytywne skutki. Wszystko jest w porządku, on daje mi dodatkową siłę.