JEROME LEBANNER PRZED K-1 WORLD GRAND PRIX W YOKOHAMIE
Trenujesz teraz z Aertsem. Dlaczego?Z powodu jego stylu. Lubię Petera, lubię Toma. To świetni ludzie.
Co takiego robicie na treningach?Są bardzo ciężkie. Uwielbiam ciężkie treningi. Na początku to było trudne, ale w końcu będe walczył tak jak oni.
Wielu ludzi będzie chciało się dowiedzieć, dlaczego zacząłeś ciężko trenować w tym wieku?Chcę zamknąć drzwi i nie mieć gówna na bucie. Chcę zakończyć karierę czysto.
Aerts powrócił do dawnej formy wraz z powrotem do Toma. Liczysz, że w Twoim przypadku będzie podobnie?Mam nadzieję.Tom jest jednym z tych ludzi, co dają Ci niezłego kopa.
Jakie rady od niego uważasz za najcenniejsze?Dał mi wiele cennych rad. Nie chcę nic mówić przed walką. Wszystko wyjdzie w odpowiednim czasie. Nie wiem jak to powiedzieć, ale gdy on coś powie, czujesz jakby to już było w środku. On jest jak ojciec.
Rozmawiałeś o tej walce z Peterem?Nie. My tylko razem trenujemy.
To dlatego, że nie musisz walczyć?Oczywiście, że nie. Dostałem od niego kilka rad podczas treningów, ale to wszystko.
Co powiesz o Spongu?To dobry zawodnik. Jest młody.
Twój cel w tej walce?Nokaut.
Odkryłeś coś podczas treningów z Tomem?Wszystko musi się zatrzymać, do czasu restartu. Musiałem wiele rzeczy w sobie zmienić, by inne poprawić. To zajęło mi trochę czasu. Komunikacja w angielskim jest również trudna.