K-1 ŻYCZENIA NA 2010 ROK

Dodano: 22 stycznia 2010 15:20
K-1 ŻYCZENIA NA 2010 ROK
Paweł Kuczyński, Informacja własna, headkicklegend
Obraz własny
K-1 ŻYCZENIA NA 2010 ROK

Na stronie headkicklegend pojawił się artykuł dotyczący walk, jakie kibice z pewnością chcieliby zobaczyć w 2010 roku. Na pierwszym miejscu znajduje się pojedynek Badra Hariego z Remym Bonjaskym. Dotychczas zmierzyli się ze sobą dwa razy i obydwa starcia kończyły się zwycięstwami Holendra (jedno przez dyskalifikację). Hari jest zawodnikiem który ciągle pnie się w górę, jest coraz lepszy, natomiast u Remyego w ostatnich walkach można zauważyć pewien rodzaj zniechęcenia. Jeśli ma przewagę, lub pojedynek jest wyrównany, walczy bardzo dobrze. Jednak gdy przeciwnik dominuje, wydaje się, że Remy traci charakter wojownika - tak było w ostaniej potyczce ze Schiltem, oraz w przypadku dyskwalifikacji Hariego. Większośc oglądających tą walkę, stwierdziła, że Remy mógł bić się dalej, ale nie pokazał charakteru jaki wypada prezentować mistrzowi.

Drugą niezwykle interesujacą walką byłoby spotkanie Buakawa Por. Pramuka z obecnym mistrzem K-1 MAX, Giorgio Petrosyanem. Mniej znanym faktem jest, że walka między nimi już miała miejsce, ale poza ringami organizacji K-1. Zmierzyli się w 2007 roku, ale zwycięzca nie został wyłoniony - ogłoszono remis. W tej chwili, jest to na pewno pojedynek, który kibice sportów uderzanych chętnie by obejrzeli.Wracamy jeszcze raz do kategorii ciężkiej. Jak wiadomo zawodnicy na całym świecie, lubią pogadać i podgrzać atmosferę. Przed galą Dynamite!! 2009 doszło do utarczki słownej między Rayem Sefo a Alistairem Overeemem. Poszło o to, że Sefo bardzo ucieszył się z porażki Overeema w starciu z Bardem Harim (red. walka odbyła się na początku grudnia 2009). Obydwaj zawodnicy zakończyli wymianę zdań tym, że chętnie skonfrontowaliby swoje umiejętności w ringu.Naszymi życzeniami dotyczącymi K-1 jest z pewnością powrót Pawła Słowińskiego do światowej elity. Jednak ostatnimi dwoma porażkami, nie ułatwił sobie tej drogi nasz reprezentant. Oprócz Pawła, chcielibyśmy też zobaczyć innych Polaków walczących dla japońskiej organizacji. Wierzymy, że będzie to nam dane.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO