ALISTAIR OVEEREM PRZED K-1 WORLD GP FINAL

Dodano: 3 grudnia 2009 16:38
ALISTAIR OVEEREM PRZED K-1 WORLD GP FINAL
Paweł Kuczyński, tłumaczenie własne
Obraz własny
ALISTAIR OVEEREM PRZED K-1 WORLD GP FINAL

Ostatnim wywiadem jaki prezentujemy przed sobotnim turniejem finałowym K-1 jest rozmowa z Alistairem Overeemem. Holenderski zawodnik jest uznawany za jednego z faworytów całego turnieju, ze względu na pokonanie Badra Hariego oraz przede wszystkim Petera Aertsa w finałowej eliminacji. Overeem jest zawodnikiem MMA ale postanowił udowodnić swoją wyższość nad fighterami z K-1 i stanąć na najwyższym stopniu podium. Czy mu się to uda ? Przekonamy się już za dwa dni, a póki co zapraszamy do lektury.

K1: Porozmawiajmy o walce z Aertsem.Alistair Overeem: Jestem dumny z siebie, że wygrałem tę walkę. To wielka sprawa pokonać kogoś, kto jest legendą K-1. Oglądałem jego walki w telewizji gdy miałem 12-13 lat. Szanuję go jako osobę i jako wojownika. Jednak jesteśmy zawodnikami i jak wchodzimy do ringu, musimy walczyć. Słyszałem, że jest podłamany tym, że nie jest w finałowej ósemce.

K1: Możesz powiedzieć, że MMA pokonało K-1.AO: Moja walka przeciwko K-1 rozpoczęła się podczas pojedynku z Harim - wygrałem. Myślę, że byłem w stanie pokonać Remyego (red. Bonjaskiego) mimo, że przegrałem na punkty. Potem przyszło zwycięstwo nad Aertsem.

K1: Czyli walka przeciwko K-1 się nie skończyła ?AO: Ciężko powiedzieć, kiedy się skończy. W jednym i drugim są różne zasady. Gdy walczysz z zawodnikiem K-1 na zasadach K-1 to on ma przewagę i na odwrót. Jedynym wyjątkiem jest Mirko (red. Crocop).

K1: Ale pokonałeś Badra i Petera.AO: Idąc Twoim tokiem myślenia, masz rację. Ale to jednak są inne sporty. Gdybym walczył z innym zawodnikiem w finałowej ósemki na zasadach MMA, zapewne bym wygrał w przeciagu 2-3 minut.

K1: Jeśli mógłbyś walczyć z kimś innym niż z Teixerią, kogo byś wybrał ?AO: Myślę, że ciągle byłby to Teixeira. Nie mam konkretnego powodu tylko przeczucie, szósty zmysł.

K1: Jak zamierzasz wygrać ?AO: Przede wszystkim, jestem bardzo pewny siebie. To jest turniej, trzy walki jednego wieczoru. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Chcę się dobrze bawić, jesli nie wyjdzie - wrócę po prostu do MMA.

K1: Badr Hari powiedział, że nie pozowli Ci wygrać turnieju, że nie zajdziesz tak daleko.AO: Wielu mówi, że miałem szczęście pokonując Badra - udowodnię, że tak nie było ! Jestem skupiony tylko na zwycięstwie.

K1: Wydaje się, że zawodnicy K-1 zrobią wszystko aby Ciebie powstrzymać. Czy to Ciebie przeraża ?AO: Ani trochę. MMA to twardy sport. Mamy tutaj rundy pięciominutowe. W Pride były nawet dziesięciominutowe. A w K-1 ? Trzy rundy po 3 minuty. Porównując, K-1 jest łatwe.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO