MAMED KHALIDOV - WYWIAD

Dodano: 22 października 2009 16:35
MAMED KHALIDOV - WYWIAD
Paweł Kuczyński, Materiał własny
Obraz własny
MAMED KHALIDOV - WYWIAD

Mamed Khalidov, nasz najlepszy zawodnik mieszanych sztuk walki (19-3-1). Mieszkający i trenujący na codzień w Olsztynie w klubie Arrachion MMA Fighters Team Olsztyn. Zdobywca międzynarodowego mistrza Federacji KSW po zwycięstwie nad Danielem Acacio (19-8-0). 7 listopada zadebiutuje na Japońskiej gali Sengoku na której to zmierzy się z mistrzem Jorge Santiago (21-7-0). Oto co miał do powiedzenia Mamed w wywiadzie dla serwisu sporty-walki.org.

Paweł Kuczyński: Witam w imieniu sporty-walki.org. Na samym początku gratulacje za podpisanie kontraktu z Sengoku. Stresujesz się tak wielką galą czy bardziej cieszysz się z powodu szansy ?Mamed Khalidov: Witam, dziękuję. Stres przyjdzie raczej przed samą walką. Na razie po prostu jestem zadowlony, że będę walczył w Japonii bo to zawsze było moim marzeniem.

PK: Już na samym początku przyjdzie Ci się zmierzyć z ich najlepszym zawodnikiem, Jorge Santiago. Nie przegrał od dziewięciu walk, wywodzi się jiu-jitsu. Czy myślisz, że będzie miał nad Tobą przewagę w parterze ?MK: Widziałem już trochę walk tego zawodnika. Jest wszechstronny i bardzo dobrze walczy w stójce. Nie szuka koniecznie zejścia w parter. Tak więc pojedynek nie musi zakończyć się w parterze. Na pewno nie będzie łatwo, ale zrobię wszystko żeby wygrać.

PK: Czy podpisanie kontraktu z Sengoku oznacza, że na razie nie zobaczymy Ciebie na galach Federacji KSW ?MK: Na pewno tak nie będzie, choć nie planowaliśmy nawet mojej walki na KSW w grudniu w tym roku. Jak mówiłem, zawsze chciałem walczyć w Japonii na wielkich galach, ale kocham Polskę i tutaj też chcę toczyć swoje pojedynki. Przy tej publiczności walczy się świetnie.

PK: Na Twojej majowej walce miałeś liczne grono kibiców z Olsztyna.MK: Tak, to prawda. Bardzo mnie zakoczyli, że było ich tak dużo i w koszulkach Mamed Khalidov Olsztyn. To było bardzo miłe.

PK: Czy oprócz walki planujesz zwiedzanie Japonii ? MK: Chciałbym, ale na to przyjdzie czas po walce. Przed nią jest to raczej wykluczone, po prostu nie będzie na to czasu.

PK: Wydaje się, że sporo straciłeś na rozpadzie EliteXC. Dałeś znakomitą walkę i wygrałeś mimo złamanej ręki. Miałeś później jeszcze jakieś porpozycje zza oceanu ?MK: Tak, to był jakiś pech. Najpierw rozpadła się EliteXC. Potem była szansa walki dla Affliction, tam gdzie walczył Fedor Emelianenko. Ale tutaj znowu pech związany z pieniędzmy. Teraz jednak mam kontrakt z Sengoku i jestem bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że tym razem bedzie dobrze.

PK: Twój styl walki jest niepowtarzalny i wszechstronny. I w stójce i w parterze walczysz bardzo dobrze. Ale w czym tak na prawdę czujesz się lepiej ?MK: Kocham MMA i w tym czuję się najlepiej. Bez różnicy czy walczę w stójce czy w parterze, robię to co kocham i to mi sprawia radość. Bardzo lubię jedno i drugie. Inna sprawa w czym jestem lepszy.

PK: Jak idzie zrzucanie wagi ? Będziecie walczyć w limicie do 83 kg. MK: Powiem Ci tak, jak wróciłem z domu ważyłem 90 kg (śmiech).  W tej chwili ważę 87 kg. Do walki zostało 2 tygodnie, więc do tego czasu będę ważył 85-84 kg. Resztę zgubię już na miejscu, przed samym pojedynkiem, myślę, że nie będzie z tym problemów.

PK: Wolisz aby mówiono o Tobie Czeczen, Polak, czy może Polak pochodzenia Czeczeńskiego ? MK: Urodziłem się w Czeczenii, tam jest moja ojczyzna. Zawsze chciałem walczyć i w pierwszej kolejności dał mi to Bóg, drugiej Polska. Trenuję w Polsce w Olsztyńskim klubie i dlatego walczę dla Polski. Jestem Czeczenem reprezentującym Polskę i jestem z tego dumny.

PK: Zostając jeszcze przy Polsce.  Miałeś okazję być w innych miastach poza Wrocławiem i Olsztynem ?MK: Tak, byłem w Warszawie na KSW (śmiech). Byłem w Poznaniu, Łodzi, Szczecinie, Gdańsku. Nie byłem za to jeszcze w Krakowie który ponoć jest pięknym miastem. Naprawdę lubię Polskę a miejscem które najbardziej lubię jest Olsztyn. Kocham to miasto, widoki, jeziora, lasy. Jak to się mówi, znalazłem swoje miejsce na ziemi właśnie tutaj w Olsztynie.

Niebawem dalszy ciąg wywiadu w postaci video...

Specjalne podziękowania dla trenera Szymona Bońkowskiego i zawodników klubu Arrachion MMA Fighters Team Olsztyn  za bardzo miłe przywitanie !

 

Więcej informacji: Mamed Khalidov
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO