RAFAEL MENDES PO ADCC 2009

Dodano: 13 października 2009 19:10
RAFAEL MENDES PO ADCC 2009
Paweł Sawicki, adcombat.com
Obraz własny
RAFAEL MENDES PO ADCC 2009

Mistrz ADCC 2009 w wadze do 65 kg Rafael Mendes przez chwile pojawił się na radarze Kida Pelligrio. Oto co powiedział słynnemu dziennikarzowi specjalizującemu się w BJJ:

Kurt Pelligrio- Co myślisz o zawodach?Rafael Mendes- To wspaniała impreza. To były dla mnie pierwsze ADCC i od razu pokochałem tę imprezę. Walczyli tutaj wszyscy najlepsi chwytacze.

KP-  Jakie miałeś oczekiwania przed imprezą? I jak podsumujesz obecną imprezę?RM- I Wiedziałem, że nie będzie łatwo w końcu walczyli najlepsi na świecie, jednak ja nie przestałem wierzyć w siebie. Wiem, że bardzo ciężko jest walczyć z kimś kto trenuje więcej niż ty i jest dużo lepiej przygotowany. Wierzyłem w swoje umiejętności i stąd moje zwycięstwa. I tak dokładnie podszedłem do tej imprezy.KP- Która walka byłą najtrudniejsza?RM- Finał z"Cobrinha". Walczyliśmy 40 minut, straciliśmy wiele energii. Pod koniec poczułem, że on słabnie, przypuściłem atak i zdobyłem jego plecy w drugiej części dogrywki.

KP- Było sporo kontrowersji na temat gardy 50/50. Czy ta defensywna garda jest twoją etykietką? Każdy zawodnik zawsze chciał skończyć jak najszybciej walkę. Co powiesz na ten temat RM-  Wielu zaczęło stosować 50/50 źle bo nie wiedzieli jak ją przechodzić i wielu nie wiedziało jak z niej atakować, po prostu nie znali tej gardy. Każdy wie, że ja i mój brat nigdy nie walczyliśmy defensywynie by wygrać. Zawsze trenowaliśmy bardzo ciężko dając z siebie wszystko na każdych zawodach i dzięki Bogu dało to dobre rezultaty. Każda pozycja w każdym rodzaju gardy: zamkniętej, pajęczej, półgardzie, jeśli ktoś używa jej do obrony, to znaczy ze nie wie jak jej używać.KP- W tym roku wygrałeś wiele turnieji. Jakie masz cele w tym jakże młodym wieku?RM- Tak to był bardzo owocny rok. Wygrałem ADCC trials, ADCC 2009, Mistrzostwa w Abu Dhabi w Gi, Światowe trialsy, Puchar Azji i DEEP  w Japonii.

KP- Co jest twoim następnym celem.RM-  Jestem vardzo młody, mam dopiero 20 lat i wiele chęci by wygrywać kolejne turnieje. Chcę wygrać więcej Worldsów. Mam wiele czasu by zrealizować ten cel i chcę wygrać tyle Worldsów i turniejów ADCC jak nikt w mojej kategorii wagowej. To mój sposób by przejść do historii. Wiem, że to nie będzie łatwe ale jestem zdeterminowany i wierzę w siebie. Wiara w siebie jest moim kluczem do sukcesu.KP- Jest ktoś komu chciałbyś specjalnmie podziękować?RM- Chcę podziękować Kimonos Dragao, Bull Terrier i firmie Rio Claro San Miguel Arcanjo, którzy wierzyli we mnie i wspierali nawet zanim miałem dobre rezultaty. Chciałbym podziękować mojej dziewczynie Renacie, która jest dla mnie inspiracją. Chcę zadedykować swoje zwycięstwo dla Rodrigo Caporal i Eduardo Ramos, którzy położyli fundamenty pod mój sukces na ADCC. Bez nich bym nie wygrał.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO