NEW WORLD ORDER, CZYLI GLOBALIZACJA MMA PRZEZ IMPERIALIZM UFC

Dodano: 20 lipca 2009 14:43
NEW WORLD ORDER, CZYLI GLOBALIZACJA MMA PRZEZ IMPERIALIZM UFC
Mateusz Filipiak, bushi.net.pl
Obraz własny
Już chińscy generałowie wiedzieli, że nie wolno wybierać się na międzynarodową kampanię, bez wcześniejszej dominacji rodzimych ziem.

Już chińscy generałowie wiedzieli, że nie wolno wybierać się na międzynarodową kampanię, bez wcześniejszej dominacji rodzimych ziem. W Marcu 2006 roku, Marc Ratner zrezygnował z pozycji Dyrektora Wykonawczego Stanowej Komisji Atletycznej stanu Nevada, aby przyjąć pozycję w Zuffa, gdzie jest odpowiedzialny za dokonywanie wszelkich starań, aby MMA zostało zaakceptowane w tych stanach, w których jest jeszcze zabronione.Bracia Fertitta i ich partner biznesowy Dana White nie ukrywają, że biznes nie toczy się do przodu, ale mknie po torach, które układane są na co raz to większych obszarach naszej planety. "Będziemy wszędzie stary. Będziemy na całym świecie. Będziemy wszędzie.Ten sport nie idzie w tył. Przemy na przód. Stajemy się lepsi". Tak właśnie podsumował to nie owijający nigdy w bawełnę Pan White. Warto tutaj przypomnieć, że Zuffa braci Fertitta jest również w posiadaniu innej organizacji - World Extreme Cagefighting - organizucjącej walki w lżejszych klasach wagowych.

W 2008 roku UFC wprowadziło, będący znakiem firmowym Oktagon, do ośmiu różnych miast amerykańskich: Las Vegas, Columbus, Denver, Minneapolis, Atlanta, Omaha, Chicago i Fayetteville. W tym roku zorganizowali już gale w Las Vegas, Colmbus, Nashville, Tampa i mają imprezy zaplanowane w Philadelpia, Portland, Oklahoma City, Dallas i Los Angeles. Nie wspominajć już o Montrealu, Kolonii i Manchesterze na rynku zagranicznym.

Na froncie międzynarodowym, Zuffa podpisało wiele umów ze stacjami telewizyjnymi w różnych krajach na przełomie minionych dwóch lat, wliczając w to Goboset w Brazylii, Telesport - będące jedną z największych sieci sportowych w Ruminii - a także powrócili do japońskiej telewizjii dochodząc do porozumienia z WOWOW.

Chwile przed UFC 100, Zuffa zabezpieczyła umowę telewizyjną z meksykańską sięcią Grupo Televisia powiększając swoje horyzonty o nawet 100 milionów potencjalnych odbiorców w Meksyku transmitując jubileuszowną galę za darmo. Fani UFC w Wielkiej Brytanii również, posiadając pakiet Sky albo choćby sam internet, mogli oglądać zapierające dech w piersiach walki GSP, Hendo  czy Akiyama na żywo i bez dodatkowych opłat.

Z europejską inwazją na pełnych obrotach, Zuffa przekierowuje powoli swoją uwagę na rynek azjatycki. "Jest ponad 240 milionów ludzi w Chinach", podkreślił White. "Chiny są również dla nas wielkie".

"Nie robiliśmy wcześniej nic na żywo w tych krajach. Byliśmy w telewizjach 175 krajów w jakimś stopniu, jednak nigdy na żywo. To jest tylko jeden rok. Gdzie będziemy za trzy lata? Ciągle mówiłem, żebyście poczekali i zobaczyli co zrobimy w przeciągu dziesięciu lat. Będziemy największym sportem na świecie. Powód, dla którego powiedziałem 10 lat jest taki, że nastepne 10 lat będzie zdecydowanie łatwiejsze, niż 10 poprzednich. Być może to będą trzy lata, być może półtorej roku. Nie wiem tego teraz. To pędzi tak szybko, nie wiem tego teraz", podsumował Pan White.

Jesteśmy u progu epoki imperializmu Zuffa i podczas, gdy są zdeterminowani przejąć całą Ziemię, prezydent UFC zdecydował się nie ogłaszać jeszcze, że wylądują na Księżycu przed zakońćzeniem dekady. Dzisiaj, UFC może być oglądane w ponad 100 krajach i terytoriach na całym świecie w 17 różnych językach. Dla White'a jest to proste: "Chodzi tutaj o dosięgnięcie tak licznej grupy ludzi, jak to jest możliwe, oferując im produkt wiedząc, że go pokochają".

Czytaj więcej na bushi.net.pl.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO