WHITE CHCE SPROWADZIĆ EMELIANENKE DLA LESNARA

Prezydent UFC Dana White ma spory problem z Fedorem Emelianenko (30-1). Niepokonany tak naprawdę na zasadach MMA Rosjanin od przynajmniej czterech lat, kiedy rozprawił się z Mirko Filipovicem, uważany jest za absolutnego lidera wagi ciężkiej. UFC z kolei uchodzi powszechnie za najmocniejszą i najlepszą organizację, dlatego też White na każdym kroku stara się podważyć wartość 33-letnigo Fedora.

Już kilka razy składał propozycję Emelianence, ale ten za każdym razem ją odrzucał. Chodziło o sprawy finansowe, lecz także o zapis w kontrakcie UFC mówiący o tym, że zawodnik może w trakcie obowiązywania umowy występować jedynie dla UFC. Dana więc najpierw przez kilkanaście miesięcy wykazywał wyższość Randy'ego Couture'a nad Rosjaninem, a teraz, gdy wagą ciężką w UFC zawładnął olbrzymi Brock Lesnar (4-1), White ogłosił go najlepszym na świecie zawodnikiem wagi ciężkiej.

Po udanym rewanżu nad Frankiem Mirem osoba Lesnara rzeczywiście jawi się jako jedynego godnego rywala dla Fedora. Emelianenko już 1. sierpnia stawi czoła Joshowi Barnettowi, który wydaje się być z kolei jedynym czołowym zawodnikiem spoza UFC, którego champion nie ma jeszcze na rozkładzie. Dlatego też prezydent UFC już teraz rozpoczął kampanię pod tytułem "Emelianenko w UFC". Oficjalnie ogłosił podczas konferencji prasowej chęć zorganizowania pojedynku pomiędzy Rosjaninem i Brockiem Lesnarem !

To byłoby największe wydarzenie w historii MMA, a wpływy z walki mogłyby przynieść miliony. Pytanie tylko, czy Fedor podpisze kontrakt z tą organizacją ? Dłuższa umowa nie wchodzi w grę, bo Emelianenko często bierze udział w innych zawodach, np mistrzostwach świata w Sambo. Ale gdyby tak obie strony poszły na ugodę i Rosjanin podpisał kontrakt na jeden występ ? To walka marzenie dla wszystkich kibiców MMA na świecie. Oby do niej doszło w przeciągu najbliższego roku...