POZNALIŚMY SKŁAD TUF-A

Jak już informowaliśmy Was wczoraj, podano nazwiska zawodników, którzy wezmą udział w dziesiątej edycji TUF-a, czyli reality-show na zasadach MMA. Poza Kimbo Slicem mamy tu kilku byłych graczy futbolu amerykańskiego, paru weteranów sceny MMA. W rozwinięciu pełen zestaw TUF 10.

Kimbo Slice (3-1) - gwiazda potyczek na gołe pięści na ulicach Miami, znany przede wszystkich z serwisu youtube.

Roy Nelson (13-4) - weteran mieszanych sztuk walki. Niedawno na antenie Polsatu Sport mieliśmy okazję oglądać jego kontrowersyjną porażkę na punkty z Jeffem Monsonem.

Wes Sims (22-12-1) - bardzo nierówny. Potrafi przegrać z "leszczem", by w następnym pojedynku rozprawić się z dużo wyżej notowanym oponentem. Na rozkładzie m.in. Kimo Leopoldo.

Marcus Jones (4-1) - były futbolista. Idzie na wojnę, a jego walki zawsze kończą się szybkim nokautem - w jedną bądź drugą stronę. Przeciętny, ale dobrze się go ogląda...

Matt Mitrione (0-0) - debiutant a zarazem kolejny futbolista. Jedyne co przemawia za nim to fakt, iż na codzień trenuje ze znanym z występów w UFC Jake'em O'Brienem.

Wes Shivers (0-1) - ponad 130 kilogramów mięśni. Sporo walk na koncie, ale oficjalnie tylko jeden i to przegrany występ

Jim York (10-2) - znany z występów w organizacji Sengoku oraz KOTC (King of the Cage). Jeden z faworytów.

Justin Wren (6-1) - najmłodszy w całej stawce, 22-letni były zapaśnik

Mike Wessel (6-1) - w grudniu ubiegłego roku zadebiutował w UFC. Co prawda przegrał wówczas po nokaucie z rąk Antoni Hardonka, ale przyjął ofertę na sześć dni przed galą UFC 92, a i do czasu nokautu spisywał się naprawdę dobrze. 115 kilogramów samych mięśni.

Scott Junk (6-2-1) - 186 cm, ponad 120 kilogramów. Znany z występów w UFC.

Zak Jensen (7-3) - były zapaśnik. Podczas jego występów kibice raczej się nie nudzą, bo i najczęściej podziwiają szybkie nokauty.

Darrill Schoonover (10-0) - zdecydowanie faworyt programu. W listopadzie zadebiutował jako zawodowy bokser i już w pierwszych sekundach trzeciego starcia zastopował Jay'a Schulze'a. W porównaniu z innymi uczestnikami programu stosunkowo mały, ważący "pod stówkę", ale zdecydowanie największe umiejętności.

Brendan Schaub (4-0) - kolejny były futbolista. W oktagonie mniej niż cztery minuty, a to tylko dlatego, że dotąd bardzo wcześnie kończył swoje pojedynki. Szybkie ręce, dobry parter - może być zagrożeniem dla Schoonovera.

Jon Madsen (1-0) - gdyby nie fakt, że jest podopiecznym legendarnego mistrza wagi półśredniej Matta Hughesa, Madsen byłby praktycznie anonimowy. Zobaczymy czy treningi ze znanym z ciężkiej pracy Hughesem przyniosły efekty.

Tom Blackledge (8-6) - Anglik znany z występów w Cage Rage. Chyba nic wielkiego w TUF-ie nie osiągnie...

Abe Wagner (6-2) - nieznany mi bliżej zawodnik

Dwa zespoły poprowadzą wielcy wojownicy i mistrzowie wagi półciężkiej - Quinton Jackson oraz zwycięzca tego programu w drugiej edycji Rashad Evans.

Na zdjęciu największa gwiazda tej edycji, przynajmniej medialnie, Kimbo Slice.