MINOTAURO O UFC 102

Jak już informowaliśmy, 29. sierpnia w Portland podczas gali UFC 102 dojdzie do bardzo interesującej walki w wadze ciężkiej pomiędzy dwoma legendami sceny MMA - Randy Couturem (16-9) i Antonio Rodrigo Nugueirą (31-5-1). Dla obu będzie to próba powrotu do ścisłej czołówki po "czasówkach" jakich doznali w ostatnich występach. Przypomnijmy, iż Couture stracił tytuł wagi ciężkiej na rzecz Brocka Lesnara, natomiast Frank Mir dokonał wydawałoby się czegoś niemożliwego, kiedy zastopował Nogueire w grudniu ubiegłego roku.

"Minotauro" doszedł już do siebie i bardzo entuzjastycznie podchodzi do zbliżającej się potyczki z Randym.

"Walka z kimś takim jak Couture to coś zbliżonego do walki z Fedorem Emelianenko czy Cro Copem (Mirko Filipovicem). Z całą pewnością mogę stwierdzić, że on jest żywą legendą tego sportu i obaj stworzymy świetne widowisko. Do klatki wyjdę z tą samą wagę jaką miałem gdy występowałem jeszcze dla organizacji Pride. Lżejszy o dziesięć funtów (blisko pięć kilogramów przyp. ŁF) będę szybszy, sprawniejszy i lepiej kondycyjnie wytrzymam pojedynek. Dziesięć dni przed potyczką z Frankiem Mirem nabawiłem się kontuzji łokcia (gronkowca), pozostając 5 dni w szpitalu i przyjmując antybiotyki. Oczywiście nie byłem w formie, ale też nie chcę odbierać Mirowi żadnych zasług. Straciłem tytuł UFC będąc daleko od formy, a teraz chcę wrócić w pełni sił i odzyskać pas jak najszybciej to możliwe. Brazylia ma już dwóch mistrzów UFC, a ja chcę zapewnić Brazylii dominację w UFC zdobywając dla niej trzeci pas." - powiedział 33-letni Nogueira.

Na zdjęciu Randy Couture, najbliższy rywal Brazylijczyka podczas UFC 102