GRAPPLER MARCIN HELD WPADŁ W OKO SHERDOG'A
Marcin Held - złote dziecko polskiego grapplingu dostrzeżone przez Sherdog'a. Po raz pierwszy w historii wszystkich dziewięciu odcinków amerykańskiego reality show "The Ultimate Fighter", zaaranżowano wspłózawodnictwo wyłącznie zarezerwowane dla reprezentantów dwóch krajów - UK kontra USA. Krytycy szybko zauważyli, że ekipa amerykańska nie zaprezentowała się z najsilniejszej strony, w czego wyniku dwóch Brytyjczyków wygrało swoje dywizje wagowe, udowadniając że MMA zawitało również na starym kontynencie.
Zjednoczone Królestwo jest obecnie bez wątpienia najbardziej zaawansawanym terytorium w Europie, jeśli chodzi o walki MMA. Jednakże jest też ogrom bardzo dobrze zapowiadających się talentów z pozostałych 47 europejskich krajów.
Portal Sherdog.com opracował listę dziesięciu najlepiej zapowiadających się zawodników, których powinniśmy wypatrywać. Wymaganiami kwalifikacyjnymi sporządzającego tą listę pana Tim'a Leidecker'a był maksymalny wiek 23 lat oraz brak kontraktu z większą organizacją.
Tutaj niespodzianka, bo listę Leideckera otwiera na pozycji 10 zawodnik z Polski, 17-letni Marcin Held, trenujący w klubie z Bastion Tychy. Nastoletni Marcin jest już nazywany „cudownym dzieckiem polskiego MMA” a także „złotym dzieckiem polskiego grapplingu”. Czyżby polski następca japońskiego wirtuoza grapplingu Aikyamy?
Czytaj więcej na bushi.net.pl.